Czas pożegnać się z Galati i wyruszyć w drogę powrotną do Bukaresztu. Poniżej kilka zdjęć z ulic stolicy Rumunii.
Arka Noego i stylowe kino.
Tak wyglądają przejścia podziemne, pozazdrościć...
Wystarczy z głównej ulicy skręcić w jakąś boczną i od razu można znaleźć się w gąszczu uroczych uliczek, gdzie znajdują się puby, kawiarnie, restauracje i gdzie nie dochodzi hałas wiecznie trąbiących samochodów.
Jak tylko zobaczyliśmy, że można kupić Guinnessa prawie w każdym pubie od razu skorzystaliśmy z okazji :) Niestety okazał się wielkim rozczarowaniem w porównaniu z tym, którego tak wiele razy piliśmy w Londynie.
Świetnym rozwiązaniem jest zwiedzanie miasta na rowerze. Poniższa wypożyczalnia znajduje się w parku przy Parlamencie.
Włoski kościół katolicki.
Przy głównych ulicach znajduje się wiele ciekawych sklepów, gdzie ceny są zdecydowanie niższe niż w Polsce a rzeczy oryginalne.
Bardzo spodobała mi się fryzura tej Pani :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz