piątek, 24 maja 2013

Motylem jestem...

Ostatnie dni w Polsce są podobno bardzo wiosenne, żeby nie powiedzieć letnie, czyli zupełnie inaczej niż w deszczowym Londynie, gdzie nie rozstaję się z kurtką od przyjazdu z Polski. Spędziłam w kraju majówkę, którą przedłużyliśmy sobie o tydzień, wróciłam wypoczęta, opalona i od razu załamałam się tutejszą pogodą. Ale liczę na szybką poprawę. Tymczasem, podążając za Waszymi potrzebami bardzo letnia sukieneczka, dziewczęca, zwiewna i delikatna - dla młodych i nie tylko:)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz